Czym są właściwie ksenoestrogeny? Wyjaśnię to w dzisiejszym wpisie oraz podam kilka polecanych i używanych przeze mnie produktów do sprzątania. Mam nadzieję, że namówię cię do rezygnacji ze stosowania powszechnych środków czystości czy kosmetyków zawierających ksenoestrogeny.
Kilka lat temu, po zachorowaniu na endometriozę i założeniu swojej własnej rodziny, dużą uwagę zaczęłam zwracać na kupowane przeze mnie produkty do sprzątania, jak i kosmetyki. Bardzo naturalnie przyszła mi rezygnacja z mocnych detergentów i kiepskich kosmetyków. I jak się okazało, słusznie.
Internet jest wypełniony informacjami o negatywnym działaniu detergentów, środków czystości i kosmetyków na układ hormonalny oraz na mikrobiom jelitowy. Warto też wspomnieć o wpływie na środowisko. Zostało przeprowadzonych na ten temat sporo badań i nadal ten temat jest badany.
Zwykłe mocne detergenty (zazwyczaj te, które widać na półkach z drugiego końca sklepu ze względu na kolor opakowania), podrażniały mi drogi oddechowe, powodowały ból głowy, musiałam uważać, aby nie miały kontaktu z moją skórą (natychmiastowe zaczerwienienia i swędzenie).
Nie ma opcji, abym przygotowała sobie relaksującą kąpiel w wannie, z której ciężko całkowicie i dokładnie spłukać te wszystkie użyte chemiczne środki. Chyba równie dobrze mogłabym dolać sobie takiego płynu do kąpieli.
Nie chcę popadać w skrajności, ale jeśli takie zmiany nie zaszkodzą, to dlaczego nie? 😉 Tam, gdzie to możliwe, staram się używać naturalnych środków. I spełniają moje oczekiwania, a ja bardzo lubię czystość w domu. Przy okazji środowisko nie ucierpi.
Ksenoestrogeny – co to takiego i ich wpływ na zdrowie
Ksenoestrogeny, są to sztuczne estrogeny. Skąd pochodzą? Przede wszystkim z zanieczyszczeń środowiska i ze sztucznych substancji stosowanych do produkcji przedmiotów codziennego użytku.
Zalicza się je do EDCs (endocrine disrupting compounds), czyli tzw. modulatorów hormonalnych, które są strukturalnie podobne do naturalnych hormonów, przez co zaburzają prawidłowe działanie układu dokrewnego (hormonalnego).
Czy są niebezpieczne dla zdrowia? Ksenoestrogeny mają zdolność interakcji z układem hormonalnym. Przez co wpływają na jego czynności w sposób charakterystyczny dla estrogenów. Organizm ma o wiele większe trudności z usuwaniem ksenoestrogenów w porównaniu do estrogenu wyprodukowanego przez niego endogennie. A więc tak, są niebezpieczne dla zdrowia.
Jakie są skutki zachwiania równowagi hormonalnej przez ksenoestrogeny?
Ksenoestrogeny powodują zachwianie równowagi hormonalnej (estrogenów), co dalej może prowadzić do wielu chorób, jak np. nowotwory, zarówno u kobiet jak i u mężczyzn. W szczególności nowotwory narządów układu rozrodczego. Powodować mogą także poronienia, problemy z płodnością, endometriozę, PCOS, a u mężczyzn obniżone libido, problemy z erekcją, obniżony poziom testosteronu. O ich negatywnym wpływie na ludzki organizm można pisać wiele.
W szczególności kobiety z endometriozą i PCOS powinny unikać w codziennym życiu ksenoestrogenów. W przypadku tych chorób gospodarka hormonalna jest już i tak wystarczająco zaburzona.
Gdzie występują ksenoestrogeny? Czego unikać?
Ksenoestrogeny występują praktycznie wszędzie. Znajdują się w większości produktów codziennego użycia: kosmetyki, środki czystości i detergenty, środki piorące, żywność i napoje w plastiku i styropianowych opakowaniach, puszkach.
Co w takim razie możesz zrobić, skoro nie da się ich całkowicie wyeliminować? Ograniczaj tam, gdzie to możliwe. Możesz wybierać naturalne kosmetyki, ekologiczne środki czystości, zrezygnować z mocnych detergentów, plastiku, folii, kupować produkty BPA Free. Unikaj także produktów zawierających: alkilofenole, ftalany, parabeny, SLS (Sodium Lauryl Sulfate – w szamponach i kosmetykach), triclosan, sztuczne barwniki.
Produkty, które sama używam do eko sprzątania i porady, jak przygotować domowe środki czystości
Produkty, które polecam
Wymienię te, które stosuję. I wiem, że z pewnością są lepsze, są też gorsze, są tańsze i droższe na pewno też są. 🙂 Nie jestem od tego specjalistką – to bym chciała zaznaczyć.
- Płyny do prania i płukania firmy ECOVER (link). Dlaczego wybrałam te płyny do prania? Zasugerowałam się poleceniem tej firmy z książki „Hormony” M. Wszelaki. Przechodziłam na nie z proszków wielkiej komercyjnej marki na P. To nie jest tak, że testowałam mnóstwo eko-płynów i środków piorących. Zostałam przy ECOVER od pierwszego wypróbowania, mój mąż przestał mieć w końcu problemy dermatologiczne, płyn bardzo dobrze usuwa wszystkie zabrudzenia (mowa o ubraniach dorosłych) i przede wszystkim ubrania ładnie pachną, a nie śmierdzą chemią. Opakowania firmy ECOVER są z recyklingu. Z tej firmy kupuję także inne środki czyszczące.
- Orzechy piorące – to naturalny środek piorący, który od wieków jest wykorzystywany w Azji jako alternatywa dla tradycyjnych detergentów. Orzechy do prania są w 100% naturalne i nie zawierają sztucznych substancji chemicznych, takich jak barwniki czy perfumy, które mogą być drażniące dla skóry i mogą powodować alergie. Mimo swojej naturalności, orzechy do prania są bardzo skuteczne w usuwaniu zabrudzeń, plam i zapachów z odzieży, nawet przy niskich temperaturach prania. Orzechy do prania są ekonomiczne w użyciu. Zazwyczaj wystarczy niewielka ilość orzechów na jedno pranie, co oznacza, że jedno opakowanie wystarcza na długo. Uważaj tylko podczas prania białych ubrań, bo mogą nabrać szarości 🙂 Aby temu zapobiec można dodać trochę sody oczyszczonej. Sprawdź cenę orzechów do prania tutaj.
- Płyn do mycia naczyń – od siebie mogę polecić płyny dwóch firm: ECOVER (link) oraz Sonett (link). Ekologiczny płyn do naczyń to podstawa, ponieważ często jego resztki pozostają na naczyniach i masz z nim ciągły kontakt, gdy myjesz naczynia bez rękawic. W drogerii DM zdarzyło mi się też natrafić na płyny do naczyń w kostce, co jest świetnym rozwiązaniem ze względu na ograniczenie plastiku.
- Środki do sprzątania firmy FROSCH (link). Niektóre środki do sprzątania robię sama, ale umówmy się, że nie zawsze jest na to siła i czas. Dobrze mieć alternatywę 🙂 Z Froscha używam kilku produktów, m.in. na bazie sody oczyszczonej (link) i również płynów do wc (link).
Jeśli chodzi o sklepowe produkty, to w zasadzie tyle. Nie ma ich dużo, ale wymieniłam jedynie te, których sama używam :). Domowe sposoby na ekologiczne sprzątanie umieściłam poniżej.
Domowe sposoby na eko-sprzątanie
Olejki eteryczne
Olejków eterycznych używam naprawdę wszechstronnie i mam ich wiele.
olejek z drzewa herbacianego – dodaję go do pasty do mycia wanny i umywalki
cytrynowy – używam głównie do sprzątania łazienki i mycia podłóg
lawendowy – ścieranie kurzy, pranie, czasami dodaję do wody do żelazka
bergamota – dodaję do prania, ubrania ładnie pachną
cynamonowy, pomarańczowy – używam ich przy robieniu własnych sojowych świeczek. Pomarańczowy zdarza mi się także dodać do wody przy myciu podłóg.
Mycie wanny i baterii
Pasta z sody oczyszczonej i mydła do mycia wanny i umywalki. Kilka łyżeczek startego szarego mydła lub płatków mydlanych rozpuszczam w ok. pół szklanki wody, dodaję sody oczyszczonej do momentu aż utworzy się pasta. Dodaję do niej również olejek z drzewa herbacianego. Zawsze sprawdzaj najpierw na małych powierzchniach. Możesz zrobić większą ilość i trzymać w słoiku, aby mieć na kilka tygodni i nie robić nowej za każdym razem. Kamień z baterii usuwam ścierką z octem. Możesz zawinąć ściereczkę nasączoną octem wokół baterii i zostawić na trochę.
Ścieranie kurzy
Do tego celu używam wody, olejków eterycznych i ścierki z mikrofibry. Do małej szklanej buteleczki z atomizerem wlewam wodę, krople olejku z lawendy. Spryskuję ścierkę z mikrofibry i ścieram kurz. Bez użycia żadnych innych zbędnych produktów.
Codzienne sprzątanie kuchni
Do codziennego sprzątania kuchni bardzo przydaje mi się butelka z atomizerem, w której mam wodę, ocet plus olejek np. lawendowy i w razie potrzeby spryskuje miejsca, które chcę przetrzeć ścierką.
Blachę do pieczenia myję po każdym użyciu płynem do naczyń, aby było ją łato wyczyścić. Jeśli jest potrzeba, to robię pastę z sody oczyszczonej i wody i zostawiam na brudnym miejscu, ścieram i myję ponownie.
Drewnianą deskę do krojenia posypuję solą, następnie spryskuję octem (butelka z atomizerem), zostawiam na chwilę, szoruję drewnianą szczoteczką i spłukuję.
Zamiast „kreta”
Nie używam tzw. kreta do udrażniania rur.
Po 1. Staram się, aby do odpływu nie spłynęło nic, co nie powinno spłynąć.
Po 2. Zamiast „kreta” wsypuję sodę oczyszczoną i zalewam gorącą wodą. Można sodę zalać też taką samą ilością octu i zostawić (a nawet przykryć ścierką), powstanie wówczas piana po wymieszaniu się tych składników, która może unieść brud. Zazwyczaj nie mieszam octu z sodą, ponieważ to nie ma sensu, chyba że właśnie tylko w takim przypadku, gdy potrzebuję piany, dzięki której brud wydostanie się na zewnątrz.
Po 3. Ręczne czyszczenie syfonu przy dużym zatkaniu się.
Mycie podłóg
Do mycia podłóg prawie zawsze używam sklepowych produktów (Frosch). Jednak zdarzyło mi się również umyć ciepłą wodą z dodatkiem octu i ulubionego olejku eterycznego.
Przydatne akcesoria do eko-sprzątania:
- 1. kilka szklanych butelek z atomizerem,
- 2. drewniana szczotka do mycia naczyń, warzyw oraz ekologiczne gąbki do mycia naczyń, eko- myjki,
- 3. ściereczki z mikrofibry,
- 4. olejki eteryczne, soda oczyszczona, ocet, mydło, kwasek cytrynowy.
Wpis zawiera linki afiliacyjne.
M. Wszelaki, Hormony – jak odzyskać równowagę w 14 dni? Znak. Kraków, 2020.
https://www.womenlivingnaturally.com/articlepage.php?id=73
https://biotechnologia.pl/biotechnologia/modulatory-hormonalne-bomba-z-opoznionym-zaplonem,71
http://psjd.icm.edu.pl/psjd/element/bwmeta1.element.psjd-7038109e-d770-42f2-974f-5c6e2d29db5d
http://europepmc.org/backend/ptpmcrender.fcgi?accid=PMC1469672&blobtype=pdf
https://www.tandfonline.com/doi/abs/10.3109/01674829609025667
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4122792/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2907875/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3388472/