Cierpiąc z powodu endometriozy i bolesnych miesiączek oraz innych dolegliwości – warto się odpowiednio przygotować do wyczekiwanych wakacji. Tak, aby odpoczywać i cieszyć się pięknymi chwilami. Endometrioza bowiem może o sobie przypomnieć w najmniej oczekiwanym momencie. Czy mam jakieś wskazówki ułatwiające podróż oraz urlop? Oczywiście! Poznasz je w poniższym artykule.
Spis treści
Endometrioza na wakacjach - czy zdażyło Ci się rozchorować, gdy tylko zaczął się urlop?
Zanim przejdę do innych wskazówek najpierw chciałabym zwrócić uwagę na to, że urlop jest często takim czasem, kiedy nasze ciało może sobie pozwolić na słabość. Zdarza się, że na co dzień jesteśmy na pełnych obrotach, napędzane adrenaliną i kortyzolem. Wiedząc, że nadchodzi urlop, nie pozwalamy sobie na odpoczynek i regenerację – mimo, że potrzebujemy tego tu i teraz.
Być może przed urlopem chcesz zdążyć zakończyć ważny projekt w pracy, a w międzyczasie zrobić pranie, zakupy i spakować dzieci na wyjazd. Adrenalina i kortyzol mogą wpływać na układ odpornościowy i zwiększać stan zapalny, co z kolei może nasilać dolegliwości bólowe. Ponadto, hormony te mogą mieć również negatywne działanie na hormony płciowe, które regulują cykl menstruacyjny, co może prowadzić do nieregularnych lub bolesnych miesiączek.
Jednak tuż przed wyjazdem Ty nie zwalniasz, bo przecież za tydzień będziesz na urlopie, wtedy będzie na to czas. I gdy już jesteś na wakacjach, Twój organizm czuje, że w końcu może sobie odpuścić. Nie musi pędzić, nie musi walczyć, a hormony stresu które Cię napędzały już są niepotrzebne. Co się wtedy dzieje? Możesz się rozchorować, mogą się nasilić objawy endometriozy, pojawić problemy ze strony układu pokarmowego.
Z tego powodu, aby cieszyć się wyjazdem, nie zostawiaj odpoczynku na te dwa tygodnie w roku. Dbaj o niego na co dzień.
Endometrioza na wakacjach - niezbędnik endodziewczyny
Leki
Leki to tuż obok paszportu najważniejsze, co musi zabrać dziewczyna z endometriozą na wakacje. Spakuj leki, które stosujesz oraz środki przeciwbólowe. Upewnij się, że posiadasz wystarczającą ilość i sprawdź, jakie leki możesz wziąć za granicę oraz w jakiej ilości. Endometrioza na wakacjach może się odezwać, dlatego lepiej być przygotowaną.
EKUZ
EKUZ ( Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego), to dokument unijny potwierdzający Twoje prawo do bezpłatnego leczenia w każdym innym kraju (UE, EFTA) niż Twoje. Z kartą EKUZ masz prawo do nieplanowanego i niezbędnego leczenia w ramach publicznego systemu opieki danego państwa, na tych samych zasadach, na jakich korzystają z niego obywatele danego kraju. Wyrobienie karty jest bezpłatne i możesz to zrobić na przykład w oddziale NFZ, za pośrednictwem ePUAP-u i IKP.
Mały termofor, plastry rozgrzewające, TENS
Mały termofor może pomóc podczas bólu brzucha i pleców. Weź ze sobą termos z gorącą wodą. Termofor niewielkich rozmiarów można schować do torebki czy plecaka.
Więcej o stosowaniu termoforów przeczytasz na blogu Yokompresy – napisałyśmy wspólnie artykuł.
Poza termoforem możesz zabrać też plastry rozgrzewające lub urządzenie TENS, w zależności od tego, co Ci pomaga na ból.
Środki menstruacyjne i higieniczne
Spakuj podpaski/kubeczek menstruacyjny (lub to czego używasz), nawet jeżeli w tam czasie nie wypada termin Twojej miesiączki. Podróże mogą wpływać na zmiany hormonalne, które mogą rozregulować cykl miesiączkowy, przez co możesz dostać miesiączkę np. wcześniej.
Możesz też zabrać dodatkowy ręcznik, który pościelisz sobie w hotelu na prześcieradle jeśli będziesz miała miesiączkę, aby nie zabrudzić materaca. Niestety przy endometriozie wiele z nas doświadcza bardzo obfitych miesiączek.
Przydatne mogą być także nakładki na deski toaletowe, aby w miejscach publicznych móc usiąść na toalecie. Załatwianie potrzeb „na Małysza”, może powodować napięcie mięśni dna miednicy.
Wygodne ubrania i buty
Na wakacje zabierz wygodne ubrania, które są miękkie dla brzucha. Nosząc ciasne spodnie (a dodatkowo siedząc) zwiększa się ciśnienie w jamie śródbrzusznej, przez co możesz odczuwać – między innymi – ból w podbrzuszu. Do samolotu/auta sprawdzą się mięciutkie leginsy z szeroką i nieuciskającą brzucha gumą (bardzo lubię od Joy in me). Latem polecam szerokie, luźne sukienki z przewiewnych naturalnych materiałów np. lniane.
Nie bez znaczenia są także buty. Wybierz wygodne i komfortowe buty, w których możesz dużo chodzić (sportowe lub sandały np. Birkenstock), a zrezygnuj z butów na obcasie, japonek, niewygodnych, wąskich i obcierających butów. Wiesz, że stopa ma wiele wspólnego z Twoim dnem miednicy? 🙂 Podczas wakacji postaraj się chodzić jak najwięcej… boso.
Butelka na wodę i ziołowe herbaty
Podczas urlopu nasz rytm dnia ulega zmianie, przez co możemy zapominać o regularnym piciu wody. Noś przy sobie butelkę na wodę. Czasami za granicą można skorzystać z kraników z pitną wodą i napełnić sobie butelkę. Zmniejszysz prawdopodobieństwo zaparć, gromadzenia się wody w ciele, wspomożesz pracę jelit i nie narazisz się na bóle głowy spowodowane odwonieniem.
Unikaj noszenia wody w plastikowych jednorazowych butelkach, tym bardziej że na wakacjach ciężko ją uchronić przed słońcem. Jeśli kupisz wodę w butelce, przelej ją do własnej BPA free lub szklanej.
Jak już jesteśmy przy nawadnianiu, to nie zapominajmy o herbatach ziołowych! Oczywiście, wszystko można kupić w podróży, ale ja lubię zabrać ze sobą ulubioną ziołową herbatę albo melisę, gdybym miała problemy jelitowe lub ciężko byłoby mi zasnąć.
Krem przeciwsłoneczny bez ksenoestrogenów
Krem przeciwsłoneczny to podstawa! Zabierasz swój czy kupujesz na miejscu? Zwracasz uwagę na skład czy nigdy nie przywiązywałaś do tego wagi? Krem SPF powinien zawierać składniki, które zapewniają skuteczną ochronę przed promieniowaniem UV, ale jednocześnie nie powinien zawierać substancji, które mogą być szkodliwe dla zdrowia. Wybieraj kremy z filtrami mineralnymi lub takie, które są oznaczone jako bezpieczne dla raf koralowych – będą też bezpieczniejsze dla zdrowia. Unikaj następujących substancji w kremach do opalania: oksybenzon, octokrylen, benzofenon-3 (Oxybenzone), parabeny, retinyl palmitate.
O ksenoestrogenach możesz przeczytać więcej tutaj.
Kilka moich sprawdzonych sposobów na spokojny urlop
1. Elastyczność i luźny grafik
Tak jak w życiu codziennym, tak samo na urlopie endometrioza może pokrzyżować nam plany. Gdy jadę na urlop, to wiem już, że nie tylko pogoda może się zmienić, ale także moje samopoczucie, głównie fizyczne. Kiedy planujemy wyjazd pełen atrakcji i z napiętym grafikiem, czujemy ciągłą presję. Odhaczanie kolejnych atrakcji, zabytków bez czasu na po prostu bycie. W sytuacji, gdy endometrioza popsuje plany czujemy frustrację. Przestałam już więc robić ambitne plany dnia. Zdarzyło mi się wielokrotnie jechać w jakieś miejsce z myślą „Zobaczę na miejscu na co będę mieć ochotę, jadę odpocząć.”.
Dzięki temu można być bardziej uważnym, cieszyć się ze słońca i z krajobrazu, który jest widoczny z lokalnej kawiarni, zamiast fundować sobie dawkę kortyzolu i adrenaliny. Urlop nie powinien być czasem, w którym doprowadzasz się do przemęczenia.
2. Czas na regularne posiłki, po których czujesz się dobrze
To, co się często zdarza podczas urlopu, to nieregularne posiłki. Sjesta, brak lokalu z odpowiednio wysoką oceną, niewystarczająca ilość czasu (bo trzeba było zobaczyć kolejną atrakcję)…
Endometrioza na wakacjach nie śpi. Jeśli mam się czuć dobrze podczas urlopu, muszę jeść i pić regularnie wodę. Z tego powodu zawsze mam ze sobą butelkę wody, a regularne spożywanie posiłków jest priorytetowe.
Unikaj głodzenia i przejadania się. Miej przy sobie też zdrowe przekąski i wodę zamiast słodkich napojów i drinków. Urlop to czas, gdy można trochę odpuścić z dietą. Pamiętaj jednak, aby wyjątki nie stały się codziennością. Jedzenie fast foodów, słodyczy, smażonych potraw, mała ilość błonnika i picie alkoholu może nasilić Twoje dolegliwości. Endometrioza na wakacjach też powinna być zaopiekowana.
3. Zamawiaj bilety przez Internet zamiast stać w kolejkach
Jeżeli jesteś w bardzo turystycznym miejscu (np. w Rzymie), to zdecydowanie polecam Ci kupowanie biletów internetowo, z wyprzedzeniem. Kolejki do kasy potrafią być długie i można w nich stać nawet 2-3 godziny, co może być bardzo uciążliwe. Mając bilet kupiony przez Internet, nie musisz tyle czekać.
4. Przerwy podczas podróży na ruch i codzienna aktywność fizyczna
Wybierasz się na urlop autem? Koniecznie zatrzymuj się co jakiś czas, aby trochę się poruszać i wyprostować. Dzięki temu mniej będą Cię boleć plecy i brzuch, a jelita będą lepiej pracować. Nie wstydź się wykonać kilka ćwiczeń na parkingu lub na lotnisku.
Podczas urlopu poświęcaj chociaż kilka minut każdego dnia na ćwiczenia oddechowe, hipopresyjne, ćwiczenia mięśni dna miednicy, jogę, medytację. Jeśli miałaś swoją rutynę to postaraj się ją zachować, nawet jeśli będziesz ćwiczyć krócej niż w domu. Zachowanie kawałka dotychczasowej rutyny zmniejszy stres w podróży.
Bądź aktywna fizycznie, ale nie doprowadzaj się do przemęczenia. Postaw na spacery, rower, pływanie, jogę (możesz zabrać matę podróżną). Odradzałabym natomiast intensywnych aktywności, zwłaszcza jeśli Twoje ciało nie jest do tego przyzwyczajone ani przygotowane oraz sporty ekstremalne.
Znajomi chcą abyś poszła w góry i mówią, że to będzie łatwa trasa? Sprawdź, czy to na pewno będą warunki dla Ciebie. Dla nich może to być łatwa trasa – z ich perspektywy. Ty dostosuj aktywność do indywidualnych możliwości zdrowotnych.
5. Relaks
Masaż, SPA… czego nigdy nie robiłaś podczas urlopu a chciałabyś spróbować? Wygospodaruj czas na relaks, na chwilę, która będzie tylko dla Ciebie.
Podróżowanie z przewlekłą chorobą jest inne niż bez niej. Nie oceniaj się na podstawie tego, co robią inni lub jak podróżowałaś kiedyś. Teraz jesteś w innym miejscu i czasie, masz inne zasoby i możliwości i wykorzystaj je w nowy dla siebie sposób.
Udanej podróży!
Patrycja