wyświetlaj zawsze po wyszukiwaniu słów: "endometrioza objawy", "endometrioza jakie objawy"

Moje objawy endometriozy i moja diagnoza

Ostatnio zdałam sobie sprawę, że nigdzie nie spisałam dokładnie jakie miałam objawy endometriozy, ani też szczegółowej diagnozy, jaką otrzymałam. Oczywiście, ogólna diagnoza to „endometrioza”, jednak mam na myśli konkretne wyniki laparoskopii. Wielokrotnie otrzymywałam od Was pytania w tej sprawie, więc podejrzewam, że jest to dla Was interesujące. Dlatego też powstał ten wpis. Zachęcam do jego lektury.

Moja Diagnoza

Zacznę nietypowo, bo od diagnozy i opisania rozległości choroby (na podstawie laparoskopii).

Stopień zaawansowania endometriozy: III (rAFS)

Diagnoza:

  • torbiel endometrialna prawego jajnika (N.80.1)
  • endometrioza na więzadłach krzyżowo macicznych, po obu stronach (N.80.0)
  • endometrioza otrzewnej miednicy prawej okołocewkowej (N.80.3 – Gruczolistość środmaciczna otrzewnej miednicy mniejszej)
  • endometrioza w Zatoce Douglas’a (N80.3)
  • endometrioza w prawym dole jajnika (N80.8)
  • podejrzenie adenomiozy macicy (N80.0)
  • zrosty w miednicy mniejszej (peritubare und periovarielle Adhäsionen beideseits) (N73.6)

Jak wynika z załączonego opisu badania USG z Polski, wyniki wskazywały na zrośnięcie mezorectum z połową trzonu macicy.

Po laparoskopii omówiłam ten temat z chirurgiem, który stwierdził, że nie było konieczności przeprowadzania resekcji jelita. Lekarz wspomniał o procedurze zwanej shavingiem, jednak na karcie, którą później otrzymałam, nie widziałam, aby ta procedura została uwzględniona.

Dodatkowo, przeprowadzono u mnie ureterolizę (5-569.31). Z opowieści lekarza zrozumiałam, że chodziło o uwolnienie moczowodu od zrostów, jednak ze względu na język niemiecki, mimo przygotowań do medycznego słownictwa, miałam trudności z pełnym zrozumieniem.

Często mówi się, że jeśli torbiel jest mniejsza niż 3 cm, nie wymaga to operacji. Jednak, jak widać, endometrioza może występować także w innych miejscach oprócz torbieli. Zrosty mogą powodować znaczne dolegliwości bólowe. Rozmiar torbieli poniżej 3 cm nie oznacza, że nie doświadczasz przewlekłego stanu zapalnego. Gdybym miała podjąć decyzję ponownie, zrobiłabym to samo.

Warto zauważyć, że to, co wykazało badanie USG w Polsce, w dużej mierze potwierdziło się podczas mojej laparoskopii w Niemczech. Dlatego zachęcam Cię do regularnych badań oraz wykonywania specjalistycznego USG.

wyświetlaj zawsze po wyszukiwaniu słów: "objawy endometriozy diagnoza"
wyświetlaj zawsze po wyszukiwaniu słów: "objawy endometriozy diagnoza"

Moje objawy endometriozy 

Jeśli chodzi o moje objawy endometriozy, to głównie dotyczyły one bolesnych miesiączek. Rozpoczęły się, gdy miałam około 17 lat. Wcześniej nie miałam takich problemów i nie zwracałam na to zbytniej uwagi, sądząc, że to normalne. Dodatkowo, jak wiecie, często słyszy się, że po ciąży te dolegliwości ustąpią. Z każdym kolejnym rokiem moje miesiączki stawały się coraz bardziej bolesne, a ja musiałam sięgać po coraz większe ilości leków przeciwbólowych. Mimo to, nadal myślałam, że to „normalne” zjawisko związane z wiekiem rozrodczym (jaka to głupota!).

Doszło nawet do tego, że raz wracając z pracy tramwajem, nie byłam w stanie wstać i dojść do drzwi, tak mnie bolało. Byłam pewna, że nie zdążę wysiąść na swoim przystanku. Mimo tych dolegliwości, nigdy nie opuściłam dnia na studiach ani w pracy, bo przecież musiałam sobie radzić. Jeszcze kilka miesięcy temu byłam przekonana, że moje dolegliwości związane z endometriozą nie były tak straszne, ponieważ jakoś sobie radziłam! Ale prawda jest taka, że każda z nas sobie radzi, bo po prostu nie ma innego wyjścia.

Wraz z bolesnością, moje miesiączki stały się coraz bardziej obfite. Wiele razy zdarzyło mi się przeciekać, nawet w pracy. Często stosowałam długie nocne podpaski i dodatkowo tampony, ale to nie zawsze wystarczało. W tamtym czasie kubeczki menstruacyjne nie były jeszcze popularne na polskim rynku. Czy uważałam to za niepokojący objaw? Nie, ponieważ ciągle słyszałam, jak bliska mi osoba mówiła, że ma gorzej… Dzisiaj już wiem, że zawsze ktoś może mieć gorzej, ale to nie oznacza, że moje dolegliwości są nieistotne.

Ponadto, miałam brązowe plamienia przed miesiączką oraz skrzepy podczas niej.

Bóle okołoowulacyjne pojawiły się wraz z nasileniem bólów miesiączkowych. Mogę śmiało powiedzieć, że często były one bardziej uciążliwe niż samo krwawienie. Ten rodzaj bólu nie występował regularnie co miesiąc, ale zdarzało się, że się pojawiał. Zaniepokojona tym objawem, udałam się do lekarza. Było to tylko raz. Zdarzyło mi się nawet dostać wizytę tego samego dnia. Mimo to, lekarz stwierdził, że wszystko jest w porządku i ginekologicznie jestem zdrowa. Co do bólu, zasugerował, że mogą być to kamienie nerkowe. Jednak później okazało się, że nie miałam kamieni. Za to pół roku później, podczas rutynowej kontroli, inny ginekolog zauważył torbiel czekoladową na USG. Bóle, jakie odczuwałam, zazwyczaj lokalizowały się po stronie tej torbieli.

Nieoczywiste objawy endometriozy

Bolesne wypróżnianie i biegunki zaczęły się pojawiać wraz z bolesnymi miesiączkami, jak większość moich objawów, gdy miałam około 17 lat. Gdy musiałam iść do toalety, doświadczałam okropnego bólu brzucha, który utrzymywał się także w trakcie wypróżniania. Myślałam, że to związane z miesiączką i że jest to „normalne”, ponieważ podczas okresu wszystko w okolicy brzucha jest takie bolesne i delikatne… Ponadto, ból ustępował po wypróżnieniu się – idealne objawy jelita drażliwego, prawda?

Gdy miałam już 23 lata, ból ten zaczął pojawiać się niezależnie od miesiączki, podobnie jak biegunki. Byłam pewna, że to związane z jelitami (IBS) lub że jest to efekt stresu oraz nieprawidłowej diety.

Ból przy pełnym pęcherzu – czy rzeczywiście każdego boli, gdy chce mu się siku? Mogłabym się zgodzić, że może tak być, jednak ja zdecydowanie nie miałam aż tak pełnego pęcherza, żeby musiało aż tak boleć. Na studiach, moja przyjaciółka np. szła do toalety tylko raz albo wcale w ciągu kilku godzin zajęć, podczas gdy ja chodziłam w każdej przerwie i czasem wychodziłam także w trakcie zajęć. Zasugerowała mi wówczas, że coś pewnie jest nie tak, ale ja myślałam rzecz jasna, że to NORMALNE! Że to ona ma dziwnie, bo chodzi do toalety tak rzadko 🙂

Spadek odporności i ciągłe zmęczenie – to moje kolejne nieoczywiste objawy endometriozy. Na zmęczenie każda z nas ma zawsze wymówkę. A spadek odporności? Tłumaczyłam to sobie stresem i rozpoczęciem pracy z dziećmi. Wcześniej pracowałam w banku, więc to była duża zmiana.

Jakoś po 23 roku życia, rozpoczął się armagedon. Opryszczki wargowe i na twarzy minimum dwa razy w miesiącu, jęczmień na oku – regularnie. Wracając z pracy bądź studiów miałam siłę jedynie na to, aby się położyć. Zdarzało mi się nawet zasnąć o 18 i spać do następnego dnia. Jelita szalały… Z „płaskim” brzuchem pożegnałam się już dawno.

Zaczęłam czuć, że coś jest ze mną nie tak, coś się dzieje złego. Wiedziałam już wtedy, że mam torbiel, ale kompletnie tego ze sobą nie powiązałam. Nie wiedziałam za dużo o endometriozie. Nie trafiłam jeszcze wtedy do odpowiedniego specjalisty, chodziłam do zwykłego ginekologa, który zalecał obserwować. Obserwowaliśmy dwa lata.

Morfologia wskazywała na stan zapalny w organizmie. Zrobiłam nawet test na HIV, bo tak mnie niepokoił mój stan i słaba odporność. Zrobiłam także próby wątrobowe. Wszystko było w porządku.

Zaczęłam szukać informacji sama w internecie, później trafiłam do kliniki we Wrocławiu. Wszystko zakończyło się laparoskopią w Niemczech. Co wyszło podczas laparoskopii, opisałam wyżej.

Dziś już wiem, że to nie jest normalne.

Jeśli chcesz przeczytać więcej o moich doświadczeniach, zobacz między innymi tutaj.

A ogólnie o endometriozie możesz przeczytać w zakładce endometrioza. 

Pozdrawiam Cię ciepło!