Kulki mocy – o co chodzi?
Power balls, czyli tzw. kulki mocy zyskują coraz bardziej na popularności. Internet pęka w szwach od przepisów na te małe słodkości. Bo jak tu się oprzeć ręcznie robionym pralinkom? W dodatku zdrowym?
Całą sławę zyskały dzięki temu, że są banalne i szybkie w przygotowaniu, a za każdym razem może nam wyjść nowa, smaczna kompozycja. Praktycznie zawsze będziemy mieć w szafce coś, z czego można je przyrządzić. Tego, że są zdrowe, pełne wartości odżywczych chyba nie trzeba przypominać. Idealnie spisują się też dla osób, które szukają rozwiązań wegańskich i bezglutenowych.
Kiedy je jeść? Kiedy masz ochotę na słodkie, jako przekąskę, przed treningiem, do kawy, w podróży, w pracy, czyli… kiedy tylko chcesz! Oczywiście z ilością też nie przesadzajmy, to co zdrowe też ma kalorie.
Mój przepis powstał „na szybko”, aby było coś do kawy na balkonie. W ruch poszły suszone śliwki i to było to!
Przepis na kulki mocy
Składniki na 10 sztuk:
- poł szklanki płatków owsianych górskich, mogą być bezglutenowe
- 3 suszone śliwki
- 6 daktyli
- 3 łyżki wiórków kokosowych + trochę do obtoczenia
- spora łyżka masła orzechowego
- gorąca woda
Sposób przygotowania
Namoczyć śliwki i daktyle w gorącej wodzie przez około 10 min. Wyciągnąć z wody i umieścić w misce/blenderze, nie odsączać z wody. Dodać płatki owsiane, 3 łyżki wiórków kokosowych i masło orzechowe. Ewentualnie można dodać trochę wody z moczenia śliwek i daktyli, jeśli będzie się ciężko blendowało. Zblendować, nie musi być super dokładnie. Ulepić kulki i obtoczyć je w wiórkach kokosowych. Wstawić na trochę do lodówki i gotowe!
Smacznego 🙂